Masala chai - mocna, słodka, rozgrzewająca i aromatyczna - taka jaką lubię. Nieodłączna towarzyszka czasu zimowego, bez której nie przetrwałabym chłodu, mrozu i śniegu. Jeżeli nie masz jeszcze w kuchni zapasu korzennych przypraw na nadchodzące miesiące - ubieraj się i szoru do sklepu - dobrze Ci radzę;)
Składniki:
Herbata Assam - 2 łyżki
Syrop z agawy - 2 łyżki
Mleko sojowe - 250 ml
Woda - 250 ml
Kardamon - 1 łyżeczka
Cynamon - 1 łyżeczka
Pieprz czarny - 4 sztuki
Goździki - 10 sztuk
Imbir - pół łyżeczki
Anyż - 1/4 łyżeczki
Kakao - 1/4 łyżeczki
Wykonanie:
Do rondelka z wodą wsypujemy herbatę, przyprawy oraz syrop z agawy. Całość doprowadzamy do wrzenia po czym wlewamy mleko i ponownie zagotowujemy chai. Po około 5 minutach zdejmujemy herbatę z ognia, przecedzamy i rozlewamy do szklanek.
och koniecznie, teraz!
OdpowiedzUsuńA ja się do herbaty z mlekiem nie potrafię przekonać...
OdpowiedzUsuńwygląda super, smakuje na pewno pysznie, ja też uwielbiam rozgrzewające, korzenne herbatki jesienno-zimową porą:-) Chętnie wypróbuję - tylko czy mleko sojowe można zastąpić innym roślinnym i czy się nie zwarzy?
OdpowiedzUsuńbardzo fajny skład :)
OdpowiedzUsuńprawie wcale nie pijam rozgrzewających napojów, więc to dla mnie nowość
Uwielbiam! Zwykle po prostu kupuje gotowa mieszanke masala chai w torebeczkach, ale ten sposob jest znacznie tanszy :)
OdpowiedzUsuńHerbata z mlekiem? Czemu nie:) Poza tym po dodatnio różnych przypraw musi smakować wspaniale i faktycznie rozgrzewająco w te pochmurne dni jakie do nas dotarły:)Pozdrawiam, Enigma;)
OdpowiedzUsuń