Składniki:
Spód jaglany
kasza jaglana - 1 szklanka
Banany - 2 sztuki
Skrobia ziemniaczana - 2 łyżki
Daktyle suszone - 50 g
Prażone jabłka
Jabłka - 1 kg
Daktyle suszone - 80 g
Cynamon - 3 łyżki
Kardamon - 1 łyżka
Płatki migdałowe - 50 g
Kaszę jaglaną wsypujemy do garnka i prażymy do momentu, aż w kuchni zacznie się roznosić przyjemny, orzechowy aromat. Następnie zalewamy ją dwiema szklankami wody, zagotowujemy i zmniejszamy ogień do minimum. Kiedy kasza wchłonie całą wodę, zdejmujemy ją z ognia, przykrywamy garnek przykrywką i zostawiamy na kilka minut. Daktyle drobno kroimy i zalewamy gorącą wodą, tak by się całe w nich zanurzyły.
Teraz zajmujemy się jabłkami.
Obieramy je ze skórki i kroimy w kostkę. Wrzucamy do garnka razem z daktylami i prażymy ok. 10-15 minut, aż owoce staną się miękkie i zaczną się rozpadać. Dodajmy cynamon, kardamon po czym widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków rozdrabniamy jabłka, tak by powstała jednolita masa.
Do miski dodajemy kaszę jaglaną, rozciapane porządnie banany, skrobię i daktyle (ale bez wody w której się moczyły). Wszystko dokładnie mieszamy i tak przygotowaną masą wykładamy natłuszczoną tortownicę. Na wierzch masy jaglanej kładziemy uprażone jabłka, całość posypujemy płatkami migdałowymi. Pieczemy w 180 stopniach, jakieś 35-45 minut.
* może na zdjęciu tego nie widać, ale z wymienionych składników powstał naprawdę wysoki spód jaglany. Myślę nawet, że za wysoki dlatego następnym razem użyję do niego o połowę mniej kaszy.
Świetna, koniecznie muszę zrobić przed świętami, mam sporo jabłek:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie
Bardzo mi się podoba ta wersja jaglanej szarlotki :-) Robiłam różne, były dobre, ale zawsze jakby czegoś brakowało... Ten przepis na pewno niedługo wykorzystam! :-)
OdpowiedzUsuńgenialny przepis, spód musi być pychoowy. dodałam do zakładek, się zrobi na dniach ;]
OdpowiedzUsuńKasza jaglana bedzie jeszcze lepsza jeśli po uprażeniu zalejesz ją wrzą tkiem i odcedzisz nastepnie zalejesz ponownie wrzątkiem i ugotujesz. A jabłecznik oczywiście upieke :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta najbardziej na swiecie - dlaczego ludzie robia niezdrowe wypieki, skoro jest tak wiele cudownych przepisow, takich wlasnie jak ten:-) Az mnie w brzuchu kreci jak patrze na to zdjecie:-)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba przepis na spód -świetne zastosowanie dla kaszy jaglanej :)
OdpowiedzUsuńBrzmi super, uwielbiam jaglaną pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńzapisuje do wykonania:)
OdpowiedzUsuńświetny blog! naprawdę, bardzo oryginalne i inspirujące przepisy, z niejednego na pewno skorzystam :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńupiekłam dziś :) jest wspaniała! nawet bez migdałów, których nie miałam... zmniejszyłam o połowę ilość kaszy i wyszedł fajny około centymetrowy spód. może od razu w przepisie zaproponuj tę mniejszą ilość? kasza smakuje delikatnie bananowo, świetnie przełamuje się z przyprawionym musem z jabłek...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i dziękuję za bardzo dobry przepis!
To chyba najprostszy przepis na bezglutenowy jabłecznik, jaki znalazłam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuję. Mam tylko pytanie: te jabłka, które wrzucamy do daktyli w wodzie przed zgnieceniem na jednolity mus wyciągamy z garnka z daktylami, tak? :)