Nie wierzę w lansowaną w mediach tezę na temat tego, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Nie wiedzą sensu by wstawać rano i na siłę, w pośpiechu, przed wyjściem na uczelnię, wpychać sobie do buzi owsiankę czy kanapki. Kiedy jeszcze ja, a także mój organizm nie jesteśmy do końca obudzeni. Moment w którym sięgniemy po pierwszy pokarm powinien być podyktowany przede wszystkim głosem naszego ciała, a nie sztucznie narzuconych norm i reguł. Zresztą nawet bardzo zdrowe i energetyczne śniadanie na nie wiele się zda, jeśli w dalszej części dnia zaniedbamy strawy dla naszego ciała, sięgając bezmyślnie po niezdrową żywność. Tak więc każdy, ale to każdy posiłek (nawet zdawałoby się głupia przekąska) powinien mieć dla nas równą wartość i powinniśmy poświęcić mu tyle samo uwagi. Tak mi się przynajmniej wydaje, tymi słowami przemawia do mnie intuicja w parze ze zdrowym rozsądkiem.
A oto czym rozpoczęłam dzisiejszy dzień:
Szejk
Szejk
Składniki:
Mrożone truskawki
Dojrzały banan
Sałata rzymska
Wykonanie:
Wszystko razem miksujemy na gładka masę.
Zielone kanapki
Uczta dla mojego podniebienia! Ciężko o coś smaczniejszego!
Liście sałaty rzymskiej i kapusty pekińskiej posmarowane pastą sezamowo-daktylową.
Pasta sezamowo-daktylowa
Składniki:
Sezam (250 ml wcześniej uprażonych ziaren)
Daktyle (12 sztuk lub więcej jeżeli chcemy by pasta była bardzo słodkie)
Woda (ok. 100 ml)
Wykonanie:
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 10 minut. Sezam mielimy, łączymy z wodą z daktylami, blendujemy na gładką masę. Całość przekładamy do pojemnika i wkładamy na kilka godzin do lodówki aby składniki mogły się "przegryźć".
* pasta ma jedną wadę: nie ważne ile byśmy jej nie zrobili zawsze będzie za mało. Jeżeli jednak komuś by nie przypadła do gustu, może się do mnie zgłosić. Z chęcią ją do siebie zabiorę zwracając wszelkie koszty;)
Organizator: sylwia.ss
Odwazne sa te kanapki :) W zyciu by mi nie przyszlo do glosy zrobic kanapki z kapusto-salatowej bazy i do tego z tak slodka pasta...
OdpowiedzUsuńAz korci sprobowac jak by to smakowalo.
Szejk juz latwiej mi sobie wyobrazic, bo czasem takie z salata robie :))
Polecam, sałata zamiast chleba sprawdza się idealnie na lekką przekąskę. Na razie wypróbowałam jedynie z pastą sezamową, jestem jednak przekonana, że z innymi będzie smakowało równie dobrze;)
UsuńZgadzam się w 100 proc. w kwestii śniadań jeśli nie jesteśmy głodni to po co wmuszać w siebie coś, tylko dla zasady ? Lepiej posłuchać czasem tego co próbuje powiedzieć nam nasze ciało... przepis na pastę podkradam, brzmi apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSmakuje jeszcze lepiej! ( o ile się nie przypali sezamu, co mi się zdarzyło za pierwszym razem;)
UsuńMuszę przyznać, że Twój pomysł na śniadanie jest rewelacyjny. Prawdą jest, że codzienne poranne wmuszanie bułki etc. jest dla nam samych okrutne. A Twój pomysł jest lekki i zdrowy. Na 100% go wypróbuję:) I to zarówno kanapeczki jak i koktajl.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie! Obiecuję, że nie pożałujesz;)
UsuńFajne! Może dodasz do akcji: soki, musy, szejki na vegespocie lub Mikserze?
OdpowiedzUsuńO! Myślałam nad tym, ale wydawało mi się, że szejk jest za banalny by innym zawracać nim głowę w akcji. Teraz, jak mnie zaprosiłaś z chęcią skorzystam z okazji;)
UsuńProszę jeszcze o banerek...
UsuńDziwne, bo dodawałam, ale może zapomniałam zapisać? Nic, już naprawiam.
Usuńo szejk jest świetny, czekam na truskawki!
OdpowiedzUsuńPasta też zapowiada się smacznie :)
OdpowiedzUsuńdaktyle i sezam, inspirujące połączenie!
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować! :-)