Jeżeli chodzi o śniadanie, to moją ulubioną formą są placuszki - koniecznie na słodko. Oczywiście nie mam żadnej sprawdzonej receptury, robię na oko, dodając do nich to, co przykuje danego dnia moją uwagę. Efekt końcowy jeszcze nigdy mnie nie rozczarował. Na zdjęciu wersja z jabłkami.
Składniki:
Woda - (ok pół szklanki)
Jabłko - (średniej wielkości)
Tofu - twarde (30 g)
Otręby gryczane (ok. pół szklanki)
Mąka kukurydziana (2 łyżki)
Słonecznik (garść)
Cynamon - (2 łyżeczki)
Daktyle - namoczone (ok. 5 sztuk)
Wykonanie:
Rozdrabniamy tofu, dodajemy mąkę kukurydzianą, zalewamy ciepłą wodą, dokładnie mieszamy i zostawiamy na kilka minut. W tym czasie blendujemy daktyle, ścieramy jabłko - wszystkie składniki łączymy z tofu i mąką, w razie potrzeby dosypujemy otręby. Z masy formujemy małe placuszki i smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron.
Brzmi pysznie i wartościowo. Świetne składniki:)
OdpowiedzUsuńMam to samo,codziennie inne,zawsze wymyślam sama:P
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)http://vegerunasia.blogspot.com/2013/07/przepisy.html